Wczoraj, czyli 18 sierpnia na
zagórskim kompleksie skoczni Zakucie odbył się Letni Puchar Bieszczadów w Skokach Narciarskich i Kombinacji Norweskiej. Wzięli w nim udział zawodnicy i zawodniczki z dwóch klubów ZKN "Sokół" Zagórz i "Ukraina" Krzemieniec. Najmłodsza zawodniczka ma dopiero 8 lat, najstarsi skoczkowie 17, tak więc jak widać, Zagórz nadal stawia na rozwój młodego pokolenia. Cieszy fakt, że mimo ogólnej opinii, według której w Polsce miałoby się nie przywiązywać wagi do skoków dziewcząt, klub "Sokół" udowadnia, że jest zupełnie inaczej. W związku z remontem na skoczni K40, który potrwa prawdopodobnie do jesieni zawody odbywały się na skoczniach mniejszych, dziewczynki na K10, a chłopcy na K20. Konkurencje rozgrywane były w kategoriach: skoki narciarskie - open dziewcząt, open chłopców oraz kombinacja norweska - open dziewcząt, junior E chłopców i open chłopców. Zawodom towarzyszył kurs sędziowski i zapewne też z tego powodu, na zagórskich skoczniach pojawił się Ryszard Guńka w roli Delegata Technicznego PZN. Wyniki konkursu dostępne na stronie
http://www.mgokis.zagorz.pl <tutaj>.
Ja natomiast w dalszym ciągu próbowałam swoich sił w fotografii sportowej, z nieodpowiednim sprzętem, ale za to w miłej atmosferze. Mam nadzieję, że w przyszłości uda się wybudować tu od dawna planowaną już skocznię K85. Byłaby to wielka szansa dla rozwoju skoków w tym regionie, ponieważ to nie brak zainteresowania ze strony dzieci i młodzieży, ale utrudnione warunki treningowe, przede wszystkim z braku większej skoczni sprawiają, że o Zakuciu słychać tak niewiele. Niestety, na własnej skórze przekonałam się już kilkakrotnie jakim problemem może być sam dojazd do Zakopanego czy Wisły, a taki obiekt rozwiązałby ten problem choć częściowo. Z niecierpliwością czekam więc na decyzję o rozpoczęciu budowy nowej skoczni, a tymczasem nadal będę starała się przybliżać w miarę możliwości wydarzenia związane ze skokami w Zagórzu (i do znudzenia wysyłać światu informację, że tutaj też można i chce się skakać).
A teraz zapraszam na fotorelację. Zaczynam małymi kroczkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz